Dla Lewisa Hamiltona to pierwsza wygrana na torze w Malezji. Dotąd Brytyjczyk stawał na wszystkich stopniach podium, zdobywał punkty w każdym wyścigu, ale nigdy nie udało mu się zwyciężyć. Nico Rosberg przyznał, że jego kolega z ekipy był dzisiaj nieosiągalny. To dla Mercedesa bez wątpienia przełomowy wyścig.
„Jestem bardzo szczęśliwy. Po ośmiu próbach w końcu udało mi się w Malezji zwyciężyć. Taki wynik na domowym GP naszego sponsora sprawia, że wygrana jest jeszcze bardziej wyjątkowa. Zespół wykonał świetną pracę i muszę wszystkim za to podziękować. Wyścig był trudny, a warunki nieustannie rzucają spore wyzwanie. Byłem jednak w stanie zaopiekować się samochodem, oponami i dbać o paliwo. Miałem też coś w zanadrzu, gdybym musiał na pewnym etapie przycisnąć. Dobrze widzieć Mercedesa na czele. Musimy wykorzystywać te wyścigi. Wszystko się może zdarzyć, jak widzieliśmy w Australii. Zakończenie rywalizacji na pozycjach nr 1 i 2 nie zdarza się często. Chciałbym zadedykować to zwycięstwo wszystkim tym, którzy zostali dotknięci przez tragedię związaną z lotem MH370. Dedykacja także dla mojej macochy z okazji 50 urodzin.”
Nico Rosberg, P2
„Niesamowity dzień dla naszego zespołu. Wszyscy pracownicy Mercedesa mogą dziś czuć się dumni. Pierwszy raz w najnowszej historii Srebrnych Strzał zakończyliśmy GP takim rezultatem. Zespół wykonał przez zimę mnóstwo dobrej pracy. Chciałbym także podziękować naszemu partnerowi Petronasowi za całe wsparcie. Mam nadzieję, że cieszą się tym zwycięstwem równie mocno, co my. Miałem dobry start. Jechałem tuż obok Red Bulla i było ciasno. Byłem blisko ściany, ale się udało. Potem byłem już w stanie kontrolować tempo i bronić się przed Sebastianem. Lewis pozostał poza moim zasięgiem.”
30.03.2014 14:22
0
Teraz trzeba tylko trzymac kciuki za niezawodność Mercedesa. Jeśli to się utrzyma, to Hamilton zatrze machanie palcem z ostatnich 4 lat. Rosberg jest pewnym zagrożeniem, bo to taki chłodny kalkulator, który będzie regularnie score'ował i przez to do końca sezonu będzie się liczył w walce o tytuł.
30.03.2014 14:23
0
Kiedy ostatni raz Mercedes miał dublet?
30.03.2014 14:35
0
@2 W 1955 GP Wielkiej Brytanii
30.03.2014 14:40
0
jabym jeszce tytułów nie rozdawał napoje energetyczne sa mocne
30.03.2014 14:46
0
Jestes BIG BOSS wygrasz ten sezon wierze w Ciebie :))
30.03.2014 14:59
0
@2 To jest szósty dublet Mercedesa na 15 zwycięstw. Ostatni w 1955 GP Włoch.
30.03.2014 15:25
0
Teraz musza cisnąc, bo potem pod koniec moze byc jak zawsze z Red Bullem, czyli bardzo mocni i seryjne zwyciestwa
30.03.2014 16:28
0
RyżyWuj Może po prostu punktował zamiast score'ował ?
30.03.2014 17:30
0
Merc ma wszystko, by nabić ogromną ilość punktów i uciec na tyle rywalom, by Ci przy ewentualnym odwróceniu ról być niedoścignionymi, jak Button. Teraz, albo nigdy, jak to mówią. Bo kto wie, co będzie w 2015 roku... ;) Równie dobrze odejdą po skończeniu kontraktu Hamiltona i dziękuje... ;) Z koncernami nigdy nic nie wiadomo. ;)
30.03.2014 19:03
0
"Poprostu ma auto które jest szybsze o minutę na okrążeniu od innych" cytuję kolegę z forum:)
30.03.2014 19:22
0
Petronas powinien się wykazać i docenić dodatkową premią kierowców Meredesa....
30.03.2014 19:23
0
@marek007 - nie kierowców, lecz inżynierów i producentów jednostki napędowej... ;)
30.03.2014 21:42
0
Mercedes wyraznie szybszy od calej stawi co tu mówic nalezały im sie takie sukcesy oby byly kolejne .Bo kazdy ma juz dosc vettela. Oby to byłpoczątek wielkiej dominacji Mercedesa . Dzisiaj tez Wiliams zachował sie frajersko w stosunku do Massy , szkoda gadać co chłop musi przeżywać
30.03.2014 21:44
0
@8 Ziel5950 - masz rację. Przepraszam za makaronizmy. To wszystko przez kodowany Polsat. Jak się człowiek naogląda transmisji w Sky Sports, to potem score'uje, rage'uje i ogólnie idzie w orzechy.
30.03.2014 22:09
0
No w porządku, tak tylko zwróciłem uwagę. Ja akurat mam to szczescie ze pozostaly mi sportowe kanaly Polsatu, bo tak to nie wiem, F1 w necie ? Masakra, dla mnie to święto, a świętem siedzenia przed komputerem nie nazywam.
30.03.2014 22:43
0
Usunięty
30.03.2014 23:20
0
@kakuta44 - jesteś fanem Hamiltona, więc się nie dziwię... ale z obiektywnego punktu widzenia to głupie myślenie... masz dość jednej dominacji (czyt. Vettela), ale chcesz ją zamienić na inną... ;) Ten sezon zapewne będzie "srebrnych"... ale żeby tylko ten. :))
30.03.2014 23:54
0
Jestem za Marcem i ogolnie za Lewisem i wolałby,, zeby wygrywał, ale z walka do ostatniego okrązenia, zeby byl pokazany talent, ale niwstety F1 to w 70% bolid ;)
30.03.2014 23:54
0
Mercem *
30.03.2014 23:55
0
Sory za błedy, ale z fona
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się